Uwielbiam tą scenę w Casino Royale. James i tenisistka (brazylijska super modelka polsko-włoskiego pochodzenia – Alessandra Ambrosio) łapią się spojrzeniami przed wejściem do Ocean Club. Wiadomo, 007 jest świetnie zbudowany i przystojny. Ale daleko mu jeszcze do pełnego klasy i stylu mężczyzny, więc chwilę później przez gościa hotelowego mylony jest z parkingowym. To świetny zabieg humorystyczny, który w roku 2006 niebywale rozbawił widzów w kinie, przede wszystkim dlatego, że większość z nich nastawiała się przeciwko wyborowi Daniela Craiga na Bonda, właśnie z uwagi na jego wygląd. Lubię impet z jakim aktor wyrzuca później kluczyki. Pokazuje co o tym myśli. Nie tylko facetowi z hotelu.

