NARESZCIE…
Limitowana kolekcja z filmami w 4K z Seanem trafia na moją półkę. Jako fan steelbooków i maniak kolekcjonowania nośników jestem absolutnie zachwycony. Zdjęcia na okładkach są w świetnej jakości, a połączenie matu z połyskiem złota czy srebra to absolutny sztos. Czy wolałbym oficjalne plakaty na pudełkach? Tak. Czy jestem zadowolony z tych? Tak.
Jest to wydanie brytyjskie. Nie posiada ani lektora, ani napisów w naszym języku. Polski dystrybutor milczy w sprawie informacji czy kolekcja pojawi się na naszym rynku. Zarówno w USA jak i w UK jest już wyprzedana. Moja pochodzi z czeskiego sklepu i importu z Wielkiej Brytanii.
To całkowicie nowe remastery (nie te, które dostępne były na streamingu Apple) w HDR z Dolby Vision. Odpaliłem na razie „Thunderball”. Piękne kolory i wyraźnie poprawione detale tła. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku poprawy obrazu starych filmów – nie wszystkie sceny udało się wyciągnąć na zadowalający poziom, ale znaczna ich część wygląda zjawiskowo. Dźwięk w Dolby Atmos robi chyba jeszcze większe wrażenie. Jeśli macie odtwarzacz 4K, to zdecydowanie polecam rozważenie zakupu.











