Minął tydzień od czasu oświadczenia Barbary Broccoli i Michaela G. Wilsona o oddaniu kreatywnej kontroli nad serią o Jamesie Bondzie w ręce Amazon. Nadal nikt do końca nie wie dlaczego osoby, które przez tyle lat nie dopuszczały takiej możliwości, nagle zmieniły zdanie. Krążą natomiast plotki, że miały dokładnie 1mld $ powodów, żeby to zrobić. Podobno Amazon był równie mocno zaskoczony przyjęciem przez nich oferty jak i my… Mówi się też o tym, że Barbara nie chciała współpracować z Amazon i nie miała już siły na realizację kolejnych filmów o 007 sama, bez pomocy Michaela.
Timothy Dalton powiedział, że jest bardzo zaskoczony i zszokowany tą decyzją. Daniel Craig, że życzy Michaelowi spokojnej emerytury a Barbarze powodzenia w kolejnych projektach i ma nadzieję, że będzie ich częścią.
Debbie McWilliams, która odpowiedzialna była za casting w ostatnich 13 filmach w EON Productions, ogłosiła przejście na emeryturę. Podobno nie było to spowodowane decyzją o sprzedaży praw Amazonowi. Dodała jednak, że przyglądanie się poprzednim filmom kinowym Amazona nie napawa ją wielkim entuzjazmem, a casting na Bonda nie powinien odbywać się na Twitterze/X (to w odniesieniu do posta Bezosa, który chyba został jednak odebrany przez większość osób zbyt poważnie; niemniej, wg. mnie miliarder dolał tymi słowami oliwy do ognia…).
Nowa umowa wejdzie w życie dopiero w maju bieżącego roku. Do tego czasu nie ma co spodziewać się jakichkolwiek informacji na temat przystąpienia do rozpoczęcia prac nad realizacją nowego filmu (lub serialu…).
Społeczność fanek i fanów wydaje się być podzielona w opinii na zaistniałą sytuację. Zaskakująco (dla mnie) dużo osób na naszej grupie cieszy się z faktu, że przynajmniej coś zacznie się dziać. Ja nadal jestem przerażony przyszłością serii, choć powoli zaczynam przyswajać tą wiadomość… Nadal sceptycznie podchodzę do sprawy. Trzymam kciuki, żeby Amazon wyprodukował coś, z czego będziemy zadowoleni, ale jednocześnie nie pokładam zbyt wielkiej nadziei na to. W najlepszym przypadku miło się zaskoczę…

