Osobiście uwielbiam pomysł na przejęcie numeru „007” przez Nomi. James Bond przeszedł na emeryturę. MI6 to nie NBA – nie zawieszą koszulki z numerem 007 w hali sław i nie zastrzegą numeru. Taki pomysł fabularny jest idealnym sposobem na wywoływanie scen humorystycznych. Oczywiście – „007” wróci do Jamesa. Zarówno ze względu na licencje i kwestie prawne jak i świadomość o tym czego chcą fani. Droga do tego faktu może jednak zająć cały film a ten czas może być świetnie wykorzystany. Nie mogę się doczekać kiedy to zobaczę!
Mój plakat inspirowany tym pomysłem poniżej.

